kokarda w sukience
Maryi
chmury suną
w sobie znanym kierunku i celu
Lato
upałem zmęczone
usiadło
by burzę przeczekać
w cieniu anielskich skrzydeł
Truskawki zapachem i smakiem
wypełniają
letnie popołudnie
Wszystko jest tak
jak powinno
Świat latem pięknieje
Gabrysiu,czyżby tu znalazły się wspomnienia "burzowe" z Lichenia? No i jak tu nie kojarzyć Ciebie z aniołami kiedy i tu się lato skryło w "anielskich skrzydłach".Wiem ,że masz "dolegliwość" która raczej nie kojarzy mi się z latem...czyżby to te pozory ,które mylą? Kilka lat temu w sierpniu miałam zapalenie płuc....dziwili się,a ja miałam i już...życzę Ci abyś szybko mogła znów przy dobrym widzeniu pisała i czytała....
OdpowiedzUsuńWidzisz Grażynko - teraz mi przypomniałaś o burzy w Licheniu, a to przypadek. Mnie bardziej burze ostatnich dni chodziły po głowie. Zdjęcie z Lichenia - było dla " Niebieskiej kokardy Maryi" a Ty sprytnie skojarzyłaś fakty. W takim razie to, że Lichenia nie zauważyłaś tylko nasze machające dłonie na zdjęciu - idzie w niepamięć :) Kropelki pomagają - dziś już widzę świat w wyraźniejszych zarysach. Lato chyba sprzyja takim "dziwnym" chorobom - wbrew pozorom.
UsuńNo popatrz, Gabrysiu, a ja napisałabym, że świat latem rozleniwia się...a z truskawkami wstrzeliłaś się świetnie, własnie zjadłam kilka do herbaty :-)
OdpowiedzUsuńA my jakoś zniechęciliśmy się do truskawek. Ostatnio kupiłam duże piękne soczyste, ale jakieś takie chemiczne w smaku były i później bolały nas żołądki.
Usuń