Już się nigdy
to lato nie powtórzy
a ja jeszcze
nie podziękowałam
Za dary które dał mi wyjątkowy
gość
a przecież sporo tego
Na upał uodporniłam
się znów odrobinę
chociaż nieraz ciężko było
Powieść dopisałam do końca
o tym jak człowiek człowieka
może poniżyć
i ile w nas samych tak na prawdę jest siły
O nowej rodzinie odnalezionej
niespodziewanie
lato mi powiedziało
I uściski serdeczne i łzy wzruszenia
całkiem nowe doznania i emocje
Za ludzi, którzy bez względu
na plus trzydzieści pięć
zawsze mają czas
Za nowe miejsca
wschody i zachody słońca
i ptasie trele od rana do wieczora
Uczę się ciągle
każdy dar wykorzystać
myślę że nie zmarnowałam
A Ty?
opowiesz?
Bardzo fajne podejście.
OdpowiedzUsuńTaka postawa pełna wdzięczności wiele daje nam samym. Jesteśmy pogodniejsi, bardziej pozytywni i doceniamy to, co się wydarzyło.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tego właśnie nauczyło mnie życie :) Pozdrawiam
UsuńGabrysiu, jak zawsze pięknie i romantycznie...
OdpowiedzUsuńJa dziękuję za lasy, gdzie powietrze czyste mogłam całe lato wdychać, za śpiew ptaków,(zimą mogą na mnie liczyć), za kwiaty na łące i jelonki przy strumyku. Za lekkość kroku i że mogłam wędrować,za jeżyny, maliny i koniczyny, za wszystkie zioła, które mogłam zbierać, za oczy,za to,że Pan Bóg dał mi je, abym mogła widzieć piękny świat i za to,że mogłam się śmiać i za to, że czuwała nade mną mama z Nieba. Dziekuję za wszystko.Teraz czekam na roztargnioną Panią Jesień z włosami potarganymi od wiatru.
No i cieszę się, że jestem tutaj Gabrysiu, pozdrowienia !
Pięknie napisane Agnieszko, bardzo wzruszająco i obrazowo - jesteś "malarką" :) pozdrawiam ciepło
UsuńLato zawsze tak szybko się kończy, że rzeczywiście zwykle trudno zdążyć z podziękowaniem, dobrymi myślami. Dobrze, że zostają wspomnienia tych wszystkich pięknych chwil. Ja na pewno będę mieć przed oczami przepiękne karkonoskie plenery. I gdy zrobi mi się smutno, przywołam ich obraz:)
OdpowiedzUsuńPiękne letnie wspomnienia Iwonko pomogą na pewno przetrwać długie i ciemne wieczory. Pozdrawiam :)
UsuńZawsze mi szkoda lata. Każdego dnia w lecie... nawet tego deszczowego i wietrznego.
OdpowiedzUsuń:-)
Mnie też , mimo że czasem kiedy w cieniu 35 mam go już dosyć :)
UsuńChciałoby się powiedzieć..."a mnie jest szkoda lata...." ale przecież za rok znów przyjdzie. Teraz czas na następna porę roku.Tak sobie myślę-dlaczego nie wszystko jest tak poukładane jak np. pory roku...pogoda się zmienia. A jeżeli chodzi o bardziej "zaawansowane" myślenie to każdego lata coś nowego przeżywamy,poznajemy,smakujemy. Tobie Gabrysiu w tym roku rzeczywiście się wyjątkowo poszczęściło.Myślę ,że ta niespodziewanie odnaleziona rodzina to na pewno warte aby lato "dołączyć" do tych bardziej udanych....
OdpowiedzUsuńTo lato było jakieś wyjątkowe, może dlatego że do tej pory kojarzyło mi się z odchodzeniem moich bliskich, a teraz jakby los mi to wynagrodził Grażynko. Oczywiście swój początek miało w Dukli - to też jest nie bez znaczenia :)
UsuńJeden z najpiękniejszych wierszy. No i masz fankę. :) Każde zdanie mnie poruszyło. Wiersz pełen wdzięczności. Nie ma biadolenia, jest wdzięczność. Właśnie tak, jak to powinno być. Tu nie chodzi o pory roku, a to, co nam się w życiu przytrafia i jak my o nie dbamy. Uważam, że jesteś wspaniałą kobietą. Doceniasz, nie skupiasz się na tym, czego nie masz. Ty doceniasz. Tacy ludzie są dla mnie wzorem. Bardzo mocno Cię ściskam. <3
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję Agnieszko za miłe słowa i nie wiem co powiedzieć, bo mnie zawstydziłaś, ale masz rację przestałam się skupiać na tym czego nie mam i chyba mi z tym lepiej się żyje. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńŁadne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPrzyjmować dar z wdzięcznością , cieszyć się każdą chwilą i dostrzegać piękno tuż obok - to kwintesencja mądrości życiowej. Ty ją masz, a niektórzy nie nabędą do końca życia...
OdpowiedzUsuńPrzypomniał mi się teraz słoiczek wdzięczności, gdzieś przeczytałam o takim. Codziennie wrzucasz karteczkę na której piszesz za co jesteś wdzięczna danego dnia i gdy nadejdzie gorszy czas wysypuje się karteczki i czyta. ;) Buziaki
UsuńTeż o tym czytałam, ale zapomniałam zastosować, tak czy owak byłby już pełen...
UsuńPiękny wiersz wdzięczności:) Ja także zawsze za wszystko dziękuję. Za to, że jestem że żyję mogąc doświadczać różnych rzeczy;)
OdpowiedzUsuńTak często się o tym zapomina prawda Mario? Pięknie napisałaś o swojej wdzięczności . Dziękuję 😊
UsuńZ tą rodziną to naprawdę świetna sprawa. Ja będę to podziwiać i podziwiać, i cieszyć się, że się udało. ;) Za co jestem wdzięczna tegorocznemu latu? Jej, nie wiem. Za pracę, dzięki której kupiłam nowy aparat fotograficzny? I za znajomości, jakie nawiązałam? Za miłe słowa, które usłyszałam. Poniekąd za przygodę i nowy etap, nowe doświadczenia. I nie wiem. ;)
OdpowiedzUsuńNowy aparat - marzenie mojego męża :) Może uda mi się je spełnić na jego przyszłe urodziny. A co do rodzinki - niedługo wspólne ognisko, na na które już się cieszę :) pozdrawiam
UsuńJa dziekuję od dawna już praktycznie za wszystko..jak to Maria powyżej napisała i ja się dołączam..piękny wiersz Gabrysiu o wdzięczności:):
OdpowiedzUsuńDziekować jest najtrudniej, za trudne właśnie rzeczy...a i one nas czegoś wszak uczą choć często boli....
Dziekuję Gabrysiu za Twe wiersze:):):