Za Twoje nieustanne zamartwianie
za ciągłe pocieszanie
za cierpliwe tłumaczenie,
że pewnych rzeczy nie zmienię
Za to że mnie do swego życia wpuściłeś
Za to, że swoje - do góry nogami wywróciłeś
Za to że mnie tonącą za rękę złapałeś
i serce swoje mi dałeś
Za dni noce poranki i wieczory
Za to, że ze skórki obierasz mi zawsze pomidory
Za kawy wspólne i herbatki ziołowe
Za to, że mi oddajesz ostatniego ciastka połowę
I za to, że kiedy jestem chora
opiekujesz się mną
od rana do wieczora
I za karpie - co prawda pełne ości,
ale łowisz je dla mnie z miłości
Za to, że nawet ostatni grosz wydasz z portfela
gdy mi się wierszy na wydanie tomiku nazbiera
I tak wymieniać mogłabym nieskończenie
a i tak wszystkiego pewnie nie wymienię
Za to wszystko o czym tutaj napisałam
i także o czym jeszcze zapomniałam
Dziękuję
Nie życzę Wam bogactw
OdpowiedzUsuńi dóbr wszelakich
życzę by w Waszych
sercach zawsze
śpiewały ptaki.
By słońce z rana
tylko dla Was
świeciło
czy w pogodę
czy w słotę
zawsze było Wam miło...
Byście w zdrowiu,
szczęśliwi
długich lat
dożyli,
a las tuz za płotem
życie Wam umili.
Gabrysiu i Bogdanie, niechaj dobro, które dajecie innym wraca do Was z podwojoną siłą, tego życzymy z dalekiego Inowrocławia w tym pięknym dniu :-)
Asiu kochana - dziękuję za piękny wiersz i życzenia. Pozdrawiamy Was i daleki Inowrocław :)
UsuńPięknie podziękowałaś mężowi. Życzę Wam jeszcze wielu wspólnych lat w miłości!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie
UsuńSzkoda,że mojemu Mietkowi nie potrafię tak poetycko podziękować za 35 lat wytrzymywania ze mną,a sama przyznaję czasami sama siebie bym udusiła.Asia jak zwykle też potrafiła ubrać życzenia w wiersz,a ja....tak jak potrafię:
OdpowiedzUsuńNiech Wam szczęście sprzyja ,pech z daleka Was omija
Pogody ducha i ludzkiej życzliwości,dni pełnych słońca
wszystkiego co najpiękniejsze i najmilsze w życiu
a najważniejsze to w zdrowiu.
Widzisz Grażynko? Potrafisz :) Piękna liczba ten Wasz jubileusz - pozdrawiam serdecznie i dziękuję za życzenia. Jak dobrze pamiętam - 15 -go?
UsuńPrzepięknie, chyba nie ma lepszych życzeń na taka wspaniałą okazję niż wiersz:) Ja co prawda jestem świeżo upieczoną mężatką, ale takie przykłady są dla mnie wspaniałą inspiracją i potwierdzeniem tego, co sądzę na temat małżeństwa. Życzę Wam wszystkiego dobrego i dużo dużo zdrowia:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio :)
UsuńIleż miłości w tym wierszu....Bogdan jawi się jako anioł, którego spotkałaś na swojej drodze życia. Jak dobrze, że są tacy mężczyźni. Wielu lat razem, wypełnionych miłością i zdrowiem!
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniu - dobrze to ujęłaś:) Dziękuję za życzenia :)
UsuńThank you so much, best regards
OdpowiedzUsuń