To dzieło mojej sąsiadki Bernadety Hibszer |
Robi się coraz trudniej i ciężej
i następuje
weryfikacja
tak zwanych przyjaciół
Niektóre pocałunki
aż mdlą od przesłodzenia
a prowadzą…
tak jak ten pamiętny
judaszowy…
Im trudniej
tym większa nadzieja
że kiedyś judaszowych
pocałunków
unikniesz
A jednak
nie prześwietlisz
nigdy intencji
drugiego człowieka
i
potem
zostaje Golgota
cierpienia
Nie znoszę fałszywych ludzi.. :-/
OdpowiedzUsuńTrudno nieraz takich w życiu uniknąć, ale każda nauczka czyni nas ostrożniejszymi a przynajmniej powinna - prawda ?
UsuńCałe życie uczymy się tej weryfikacji, najważniejsze, by nie stracić jednak wiary w drugiego człowieka, bo wtedy życie stanie się nie do zniesienia...
OdpowiedzUsuńNa szczęście po Wielkim Czwartku jak i po wszystkich trudnych chwilach nastaje poranek Zmartwychstania i wiara w człowieka wraca na swoje miejsce, bo jakżeby mogłoby być inaczej 🌞
UsuńJotka ma rację, nie wolno nam tracić wiary w drugiego człowieka, bo co nam zostanie...
OdpowiedzUsuńDużo ludzi jest dobrych, szczerych, otwartych, może weryfikacja nie wyjdzie tak źle.
Pewnie - przecież oprócz Judasza było wielu wspaniałych Apostołów 😀
UsuńRozczarowania się bardzo przykre. Jednym można ufać, innym nie. Trzeba po prostu być ostrożnym, bo nie wiadomo do końca, jakie naprawdę drugi człowiek ma zamiary wobec nas. Tylko on to wie, a niekoniecznie musi nas o wszystkim poinformować. Nie można też się zamykać na innych, bo jednak jesteśmy istotami społecznymi i inni ludzie są nam potrzebni. Czasem przez nich cierpimy, lecz czy oni nie cierpią też przez nas?
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to nie tracić wiary i nadziei, czego wszystkim i przede wszystkim Tobie Gabrysiu z całego serca życzę
OdpowiedzUsuń