Wieczór z Mikołajem - nie tylko dla dzieci


Jest w grudniu jeden taki wieczór

możecie to sprawdzić sami
kiedy Mikołaj po niebie sunie
saniami z reniferami
I jak przystało na dobrego Świętego
w  saniach ma prezenty dla dziecka każdego
Czasem też prezent dorosłemu  się trafi
Lecz  nie każdy dorosły
o niego poprosić potrafi
Prezent każdy dostanie -
kto na niego zasłuży
i nie ważne czy będzie on mały
 czy też bardzo duży
trzeba tylko wierzyć bardzo
w swym serduszku
że w nocy Mikołaj stanie 
przy twym łóżku
nie zadzwoni dzwoneczkiem
żeby cię nie zbudzić 
pewnie nie zobaczy twojej
uśmiechniętej buzi
po cichutku wyjdzie  kominem lub drzwiami
żeby w drogę jechać dalszą z prezentami
 żeby jednak Mikołaj cię  w grudniu odwiedził
 trzeba dbać o dobro które w tobie siedzi
trzeba chodzić zawsze
z uśmiechnięta minką 
być grzecznym chłopakiem
lub grzeczną dziewczynką


16 komentarzy:

  1. Mam nadzieję że jestem grzeczną dziewczynką...

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym kominem to tajemnicza sprawa, bo ja w bloku mieszkam, ale co tam, Mikołaj ma swoje sposoby...
    Dziś wieczór należy w naszych stronach buty elegancko wyczyścić i rano odkryć w nich jakieś drobnostki lub słodycze.
    Ja już napisałam list z prośbą o zdrowie, bo jakoś końca choroby nie widać :-(
    Ale zbyt grzeczna nie byłam, więc nie wiem, co Mikołaj na mój list...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - posłałam Ci w zastępstwie Mikołaja coś na zdrowie - mam nadzieję, że pomoże :) Jak nie byłaś grzeczna? Ja wiem, że byłaś :)

      Usuń
  3. Tak ,Asiu ja mam podobne przemyślenia -mieszkając w bloku.Ale dla chcącego....Mikołaja to tzw. pikuś...Może tylko mnie ominie bo jak tak popatrzę na to jaka byłam od poprzedniego Mikołaja....no nie wiem-lepiej aby nic mi nie przynosił.....niż np.rózgę.Gabrysiu ....może ten Mikołaj Twój mógły spojrzeć na mnie przez "różowe okulary"...co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś wywietrznik w bloku jest - to i wejście dla Mikołaja się znajdzie :) Ale Wy krytyczne jesteście dla siebie, ja tam wierzę że Mikołaj ma wielkie serce i jeszcze większą wyrozumiałość. Zresztą mój prezent juz stoi w kuchni od paru dni, bo sam by nawet Mikołaj go nie udźwignął - więc mogę dziś spać spokojnie, bo rózga to nie jest :) Buziaki Grażynko Mikołajkowe :) Ufaj w dobroć Mikołaja :)

      Usuń
  4. Gabrysiu, po takim wierszyku nie pozostaje nic, tylko czekać na Mikołaja 🎅 i choć maleńki drobiazg od niego 😉 Ale to też jest dobry dzień, by się zabawić w Mikołaja i komuś sprawić radość. Ho, ho, ho 😉 pozdrawiam mikołajkowo 🎅🎄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - zawsze jest dobry dzień na bycie Mikołajem :) pozdrawiam

      Usuń
  5. Ja w tym roku jestem Mikołajem ;) Mam nadzieję, że maluchów moje paczki nie zawiodą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszystko się udało i maluchy szczęśliwe :)))

      Usuń
  6. Śliczny wiersz:)) Oby każdy z Nas został obdarowany małym podarkiem:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie i uroczo, jak zwykle dla dzieciaczków:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy tekst, taki naprawdę mikołajkowy. U nas zwyczajowo Mikołaj przynosi coś drobnego tylko dzieciom, więc ja nie czekałam... a może szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda szkoda, ja poprosiłam i dostałam :) Pozdrawiam ciepło

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.