Ludzkie Anioły
mają to do siebie,
że wcale nie muszą być
w niebie…
Ludzkie anioły - to Ty albo ja
bo ludzki Anioł
nie zawsze skrzydła ma
Trzeba te skrzydła czasami zauważyć
I wcale nie trzeba
o lataniu marzyć
wystarczy usłyszeć
czyjeś ciche myśli
I czasem gotowa odpowiedź na myśli
się… przyśni
Ludzkie Anioły na drodze
postawił mi Bóg,
by czasem ode mnie odpocząć mógł
Z dalekiego Inowrocławia nagle na mojej drodze
Joasię stawia
Aniołem jest niesłychanym
w szkolnej bibliotece schowanym
Cichutko sobie w bibliotece siedzi
i jak ludziom pomóc
nieustannie się biedzi
Kochana Joasiu
ten wiersz Tobie dedykuję
i za Twoja życzliwość
bardzo Ci dzisiaj dziękuję
Jakie piękne podziękowanie...dla Asi.Ponieważ coś mogę na ten temat powiedzieć -a zresztą po prostu zgadzam się ,że czasami na naszej drodze spotykamy "ludzkie anioły"....a z tego co zaobserwowałam to działa "dwustronnie",ale o tym to już muszą się "wypowiedzieć" Gabrysia i Asia,bo to tylko moje skromne zdanie. Pozdrawiam Was obie-dziewczyny.....
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko za pozdrowienia i za piękne słowa. Mam zamiar zrobić jeszcze jedną stronę na blogu pt. Ludzkie Anioły, bo coraz więcej ich spotykam. To chyba dobry znak - prawda?
UsuńGabrysiu, czytałam na dwa razy, bo łzy wzruszenia nie pozwoliły mi doczytać do końca za pierwszym podejściem. Mówiłaś o niespodziance, ale nie przypuszczałam nawet, że to aż taka niespodzianka będzie!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak mam podziękować, bo nie znajduję słów...może powiem tylko, że łatwo być aniołem wśród innych Aniołów.
Dziękuję Tobie i Grażynce oczywiście :-)
Łzy pewne zlały się z padającym u Ciebie dzisiaj deszczem. Widzisz Asiu, wczoraj obiecując niespodziankę miałam zupełnie inną wizję, ale jak zwykle to - przyszło z zaskoczenia i dla mnie. Dzisiejszy dzień ( 13-ty) był bardzo bogaty w niespodzianki ... jeszcze do teraz walczę z przyśpieszonym tętnem. Moja Tarczyca nie lubi nawet dobrych emocji ...
UsuńTo ten Anioł mieszka całkiem blisko mnie! Bardzo sympatyczna niespodzianka :-)
OdpowiedzUsuńA ja tam w czerwcu będę na zaproszenie Joasi :) Może wiec i my się spotkamy
OdpowiedzUsuńWiersz piękny, bo i myślę, że Pani do Biblioteki jest warta takich słów. A tak w ogóle drogie Panie - bardzo tu sympatycznie i kulturalnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję za słowa pochwały :) Cieszę się niezmiernie że się spotkałyśmy, póki co w blogosferze ( nie lubię tego słowa)
Usuń