Prawda


A prawda leży pod
 makijażem 
Im  grubszy tym więcej 
prawdy
 ukrywa
A potem przychodzi 
wiosenny deszcz
I patrzysz na to co zostaje  pod 
obrzydliwie rozmazaną 
skorupą
Prawda leży pod lukrowanymi 
słowami 
Lukier zbyt grubo 
nałożony 
pęka

Taka lekcja od życia 
do zapamiętania 

17 komentarzy:

  1. Teraz wiem, skąd moja niechęć do grubego makijażu i lukru na drożdżówkach:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jesteś prawdziwa 😀 Dzięki Bogu 😀 A z lukru bardzo kleją się ręce - ja tez nie lubię tego uczucia

      Usuń
  2. Czasami, gdy ktoś kłamie, to faktycznie da się zauważyć, że zbyt pięknie wszystko brzmi. Dlatego, umiarkowane przekleństwa w wypowiedziach niezbyt mnie rażą - wiesz, tak dla podkreślenia wagi wypowiedzi ;-) Tacy ludzie przynajmniej są szczerzy, nie układają w głowie pięknych lecz nic nie wartych słówek, tylko mówią, co myślą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój mąż czesto podkreśla wagę wypowiedzi 😀 Bardziej szczerego człowieka nie znam , serce ma na swojej wielkiej dłoni dla każdego - do czasu jednak... pięknych słówek nie używa zbyt wielu, ale za to czyny idą za tymi których używa albo nawet i nie 😊

      Usuń
  3. Coś w tym jest.Z tą "prawda" a np. makijażem czy lukrem.Osobiście stawiam na naturalność (może czasami zbyt prosto,tak normalnie brzmi)i jeżeli chodzi o lukier ,wolę cukier puder "luzem".U Ciebie zawarłaś to co ma być,a przy tym krótko a treściwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko i taka naturalność to jeden z największych atutów człowieka 🌞Na każdy ma odwagę pokazać światu to jakim jest naprawdę . Doskownie i w przenośni

      Usuń
    2. Dosłownie 😏Miało być

      Usuń
  4. Co prawda, to prawda - prawda nie potrzebuje make-upu. Dlatego zbytnie zawoalowanie wypowiedzi od razu budzi moje podejrzenia. Z drugiej strony - czasem naprawdę trudno walić prawdą prosto w oczy. Ale wtedy lepiej nic nie mówić. Tak myśle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może od razu tak "walić między oczy" Iwonko to nie, ale też nie oszukiwać i wykorzystywać kogoś kto te lukrowane teksty mierzy swoją miarą szczerości - prawda? A potem znienacka między te oczy jednak ...i zostajesz niema i ogłuszona na środku ze zdziwienia

      Usuń
  5. Niewygodną prawdę można ukryć, zatuszować, ale myślę, że i tak wyjdzie na wierzch po jakimś czasie. Jeśli do kogoś stracę zaufanie, ponieważ mnie okłamał, już więcej mu nie zaufam, a lizusostwo omijam szerokim łukiem.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie robisz Ultro - teraz i ja to wszystko wiem 😊 Ale człowiek uczy się na własnych błędach, i własnej naiwności - daje się zbyt szybko omamić, wykorzystać a potem może mieć tylko żal do siebie. Pozdrawiam z pływających Mysłowic 😊

      Usuń
  6. Gabrysiu, jakoś rzadziej teraz jestem na blogach z różnych względów, ale muszę Ci powiedzieć, że to jeden z bardziej prawdziwych wierszy, jakie czytałam. Bolesny, ale oddaje to, o czym często możemy się przekonać w życiu.Jak najmniej zapudrowanych osób z lukrowanymi słowami. Lepiej naturalnie i prościej. Choć sama nakładam puder i słowa też ważę, ale staram się być lojalna i szczera:) Pozdrowienia:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Moniu że zaglądasz i znajdujesz coś co wpada Ci w serce 😊 Ach No widzisz tak to jest, życie nigdy nie przestaje zaskakiwać i znów udziela przykrych lekcji

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.