makijażem
Im grubszy tym więcej
prawdy
prawdy
ukrywa
A potem przychodzi
wiosenny deszcz
I patrzysz na to co zostaje pod
obrzydliwie rozmazaną
skorupą
Prawda leży pod lukrowanymi
słowami
Lukier zbyt grubo
nałożony
pęka
pęka
Taka lekcja od życia
do zapamiętania
Teraz wiem, skąd moja niechęć do grubego makijażu i lukru na drożdżówkach:-)
OdpowiedzUsuńBo jesteś prawdziwa 😀 Dzięki Bogu 😀 A z lukru bardzo kleją się ręce - ja tez nie lubię tego uczucia
UsuńŚwięta prawda!
OdpowiedzUsuńPrawda, którą czasem poznaje się zbyt późno...
UsuńCzasami, gdy ktoś kłamie, to faktycznie da się zauważyć, że zbyt pięknie wszystko brzmi. Dlatego, umiarkowane przekleństwa w wypowiedziach niezbyt mnie rażą - wiesz, tak dla podkreślenia wagi wypowiedzi ;-) Tacy ludzie przynajmniej są szczerzy, nie układają w głowie pięknych lecz nic nie wartych słówek, tylko mówią, co myślą.
OdpowiedzUsuńMój mąż czesto podkreśla wagę wypowiedzi 😀 Bardziej szczerego człowieka nie znam , serce ma na swojej wielkiej dłoni dla każdego - do czasu jednak... pięknych słówek nie używa zbyt wielu, ale za to czyny idą za tymi których używa albo nawet i nie 😊
UsuńJa napiszę tylko: O tak!
OdpowiedzUsuń😊
UsuńCoś w tym jest.Z tą "prawda" a np. makijażem czy lukrem.Osobiście stawiam na naturalność (może czasami zbyt prosto,tak normalnie brzmi)i jeżeli chodzi o lukier ,wolę cukier puder "luzem".U Ciebie zawarłaś to co ma być,a przy tym krótko a treściwie.
OdpowiedzUsuńGrażynko i taka naturalność to jeden z największych atutów człowieka 🌞Na każdy ma odwagę pokazać światu to jakim jest naprawdę . Doskownie i w przenośni
UsuńDosłownie 😏Miało być
UsuńCo prawda, to prawda - prawda nie potrzebuje make-upu. Dlatego zbytnie zawoalowanie wypowiedzi od razu budzi moje podejrzenia. Z drugiej strony - czasem naprawdę trudno walić prawdą prosto w oczy. Ale wtedy lepiej nic nie mówić. Tak myśle.
OdpowiedzUsuńMoże od razu tak "walić między oczy" Iwonko to nie, ale też nie oszukiwać i wykorzystywać kogoś kto te lukrowane teksty mierzy swoją miarą szczerości - prawda? A potem znienacka między te oczy jednak ...i zostajesz niema i ogłuszona na środku ze zdziwienia
UsuńNiewygodną prawdę można ukryć, zatuszować, ale myślę, że i tak wyjdzie na wierzch po jakimś czasie. Jeśli do kogoś stracę zaufanie, ponieważ mnie okłamał, już więcej mu nie zaufam, a lizusostwo omijam szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
I słusznie robisz Ultro - teraz i ja to wszystko wiem 😊 Ale człowiek uczy się na własnych błędach, i własnej naiwności - daje się zbyt szybko omamić, wykorzystać a potem może mieć tylko żal do siebie. Pozdrawiam z pływających Mysłowic 😊
UsuńGabrysiu, jakoś rzadziej teraz jestem na blogach z różnych względów, ale muszę Ci powiedzieć, że to jeden z bardziej prawdziwych wierszy, jakie czytałam. Bolesny, ale oddaje to, o czym często możemy się przekonać w życiu.Jak najmniej zapudrowanych osób z lukrowanymi słowami. Lepiej naturalnie i prościej. Choć sama nakładam puder i słowa też ważę, ale staram się być lojalna i szczera:) Pozdrowienia:*
OdpowiedzUsuńCieszę się Moniu że zaglądasz i znajdujesz coś co wpada Ci w serce 😊 Ach No widzisz tak to jest, życie nigdy nie przestaje zaskakiwać i znów udziela przykrych lekcji
Usuń